Master Guide Outdoors 2024: Tatry Wysokie

Master Guide Outdoors to wydarzenie, na które już dawno chciałam się wybrać, więc kiedy zobaczyłam ogłoszenie o wyjeździe w Tatry na stronie ZHA, zgłosiłam się od razu. Jestem instruktorem harcerskim ZHA, chociaż w ostatnim czasie nie udzielałam się aktywnie w harcerstwie, ale chciałam odnowić wspólnotę z innymi instruktorami.

Dzień 1
Do schroniska nad Morskim Okiem

Nieciekawe prognozy pogody towarzyszyły nam pierwszego dnia, kiedy wszyscy przyjeżdżali na miejsce. Potężne wichury w Tatrach łamały drzewa na szlakach i odradzano wszelkie wyjścia w góry. Ja przyjechałam do Zakopanego późnym popołudniem i wydawało się, że siła wiatru już zmalała. Na szczęście nie szłam sama. Razem z druhem Krzyśkiem przeszliśmy trasę z parkingu w Palenicy Białczańskiej do starego schroniska nad Morskim Okiem, w siąpiącym deszczu i przy świetle latarek. Byliśmy jedynymi osobami, które kierowały się w odwrotną stronę, niż wszyscy.

Stare schronisko uważane jest za najstarsze w polskich Tatrach i charakterystyczny zapach drewna przywitał nas od wejścia. Nocleg mieliśmy w sali zbiorowej na drewnianych pryczach. Wszystko to stworzyło niezwykłą atmosferę już od pierwszego wieczoru.

Dzień 2
Orla Perć: Kozi Wierch

Moim górskim wyzwaniem było wspiąć się na Orlą Perć w Tatrach i tego dnia udało się przejść jej małym skrawkiem.

Uskok na ścieżce, który przysporzył mi strachu na początku.

Razem z grupą instruktorów ZHA przeszliśmy kilkunastokilometrowy szlak ze schroniska nad Morskim Okiem przez Świstówkę Roztocką do Doliny Pięciu Stawów, a potem wspięliśmy się na Kozi Wierch, najwyższy szczyt położony w całości w Polsce.

Widok na Morskie Oko ze Świstówki Roztockiej
Widok na Dolinę Pięciu Stawów
Rozdzielenie szlaków do Doliny Roztoki i do Doliny Pięciu Stawów

Widoki były oszałamiające, a mój respekt wzbudziła pionowa drabinka po drugiej stronie góry. Na następne przejście Orlą Percią muszę się dobrze przygotować psychicznie 😉

Kozi Wierch 2291 m

Tuż po zdobyciu szczytu pogoda się pogorszyła i zaczął padać deszcz. Schodziliśmy więc najkrótszym szlakiem do schroniska, czyli tą samą drogą.

Wieczorem dzieliliśmy się przeżyciami i przemyśleniami z minionego dnia. Chociaż większość była doświadczona i zaprawiona w chodzeniu po górach, dla osób, które po raz pierwszy były w Tatrach, szlak ten był fizycznym wyzwaniem.

Dzień 3
Szpiglasowy Wierch i Dolina Roztoki

Drugi dzień wędrówki po górach z instruktorami był to jeden z najpiękniejszych szlaków w Tatrach. Obeszliśmy Morskie Oko w blasku słońca, podchodząc pod Mnicha, który zdążył się szybko zachmurzyć.

Widok na Mnicha
Morskie Oko
Mnich w chmurach
Wrota Chałubińskiego
Ku Szpiglasowej Przełęczy

Przy wejściu na Szpiglasową Przełęcz pogoda się zmieniła, ale zdążyliśmy zdobyć szczyt i zejść po łańcuchach w dół Doliny Pięciu Stawów. Resztę drogi przeszliśmy w deszczu, robiąc krótki postój w schronisku.

Widok na Dolinę Pięciu Stawów ze Szpiglasowej Przełęczy
Szpiglasowy Wierch 2172 m
Łańcuchy nie były trudne, ale dostarczyły dreszczyku emocji.
Zmienna co chwilę pogoda serwuje takie kadry.
Dolina Pięciu Stawów ze schroniska.

Na krótką chwilę mgła odsłoniła wodospad Siklawa, dzięki temu mogłam uchwycić majestat wody.

Długa to była wędrówka, ale satysfakcjonująca, a Dolina Roztoki zachwycająca. Ostatnim razem przechodziłam tym szlakiem w 2020 roku.

Niestety dla mnie przewlekły stres przed wyjazdem i fizyczny wysiłek na miejscu wywołał silne dolegliwości żołądkowe, dlatego nie trafiłam z grupą na kolację do schroniska w Dolinie Roztoki, które słynie z rewelacyjnego jedzenia. Przez resztę wieczoru i następny dzień musiałam chodzić o pustym żołądku i powoli wracać do sił.

Dzień 4
Zaprzysiężenie instruktorskie nad Morskim Okiem

W ostatni dzień naszego zgrupowania zorganizowaliśmy ważną dla instruktorów uroczystość w pięknych okolicznościach przyrody. Zaprzysiężenie instruktorskie na starszego przewodnika złożyło małżeństwo: Julia i Michał, a na stopień podharcmistrza awansowała Paulina. Gratuluję i życzę dużo siły do dalszej pracy!

Instruktorzy ZHA w oficjalnych mundurach.

Niestety pogoda nie pozwoliła na zrealizowanie dodatkowego, trudnego szlaku na Kazalnicę pod Mięguszowieckim Szczytem. Nie zachęcały też doniesienia o tragicznych wypadkach w Tatrach w ten sam weekend, w który mieliśmy nasze zgrupowanie. Mój kask, kupiony specjalnie na tę okazję, musi poczekać na inny wyjazd.

Na parking w Palenicy wróciliśmy wspólnie, po raz ostatni maszerując po szlakach. Do zobaczenia na szlaku!

_______________

Więcej zdjęć: https://photos.app.goo.gl/gCxiatDAy7Xk13rWA

Ukończone trasy:
Parking Palenica – Schronisko nad Morskim Okiem 12 GOT
https://mapa-turystyczna.pl/route/31h2x

Schronisko – Parking Palenica 8 GOT
https://mapa-turystyczna.pl/route/vqc5

Schronisko – Kozi Wierch – Schronisko 26 GOT
https://mapa-turystyczna.pl/route/3ughe

Schronisko – Szpiglasowy Wierch – Dolina 5 Stawów – Dolina Roztoki – Schronisko 31 GOT
https://mapa-turystyczna.pl/route/3ughz