Spędziłam miniony dłuższy weekend w Beskidzie Śląskim, więc nie mogłam odpuścić zdobycia najwyższego szczytu. Na Skrzyczne weszłam widokowym szlakiem z Białego Krzyża przez Malinowską Skałę i Małe Skrzyczne. Dosyć łagodne podejścia i niewielkie przewyższenie uprzyjemniały 8-kilometrową wędrówkę w pełnym słońcu. Na koniec zjechałam razem z rodziną kolejką linową do Szczyrku, co podniosło ciśnienie mocniej, niż wspinaczka 😉
Początek szlaku z Białego Krzyża. Startuję z wysokości 900 m
Po zalesionym Beskidzie Niskim cieszę się na otwarte przestrzenie i widoki
Po drodze były jaskinie, do których można wejść po drabinkach, ale bez czołówki się nie odważyłam.
Malinowska Skała i piękny widok na Jezioro Żywieckie
KGP: Skrzyczne
Niektórzy byli wygodni i wjechali kolejką.
Piękne widoki ze Skrzycznego
Żywiec i Jezioro Żywieckie
Piękne widoki z kolejki też, kiedy już opanuje się przerażający lęk wysokości
Szczyrk – baza noclegowa i narciarska, ale bez imponujących obiektów do zwiedzania 😉
Dorzucam jeszcze zdjęcia z krótkiej wycieczki do Ustronia i Wisły. Miejscowości są malowniczo położone i znajduje się to sporo atrakcji, jeżeli ktoś chce spędzić czas nie tylko aktywnie fizycznie.
Rzeka i miasto Wisła.
Deptak w Wiśle
Zapora Wisła Czarne gromadzi wody z dwóch rzek: Białej i Czarnej Wisełki, będących początkami rzeki Wisły
Pałac Prezydenta RP Ignacego Mościckiego z lat 30. XX wieku, dostępny do zwiedzania w umówionych grupach
Widok z tarasu hotelu w Dolnym Pałacu na zalew Czarne
Ustroń. Muzeum Hutnictwa
Tym razem moja rodzina zwiedziła więcej niż ja, ale ja akurat byłam w innym celu w tej okolicy. Mam jeszcze trochę miejsc do nadrobienia, więc może przy innej okazji uzupełnię ten wpis 🙂