Poczdam i Tag der deutschen Einheit

Pałac Sanssouci (Są sushi 😉

W sobotę po południu razem z grupą znajomych pojechaliśmy do Poczdamu. Można tam zajechać pociągiem na berlińskim bilecie (strefa C), odległość taka jak z Warszawy do Podkowy. Piękne miasto, pełne parków i pałaców, w końcu rezydencja królewska 🙂 pogoda się nam trafiła fantastyczna, było ciepło niczym pod koniec sierpnia. Lepiej być nie mogło 🙂
Park Sanssouci jest ogromny i są w nim ze trzy pałace, chiński domek, oranżeria i wiele malowniczych alejek. Można chodzić kilka godzin i wszystkiego nie zobaczyć. 
Neues Palais
Winogrona 🙂
Mało pałacowe, ale w Poczdamie.

A na wieczór…

Der Tag der deutschen Einheit vor dem Brandenburger Tor

Tłumy ludzi pojawiły się na ulicach w Berlinie. Obchodziliśmy Tiergarten kilometrami, żeby wejść do środka i dostać się pod scenę. Zobaczyliśmy fajerwerki nad budynkiem Reichstagu, usłyszeliśmy Kwartet cesarski (hymn Niemiec) i na ekranie pokazała się Angela Merkel 🙂  
Rozjechaliśmy się do siebie o niezbyt późnej godzinie. Zmęczone stopy nie pozwalały chodzić dalej.