Wiosna w Holandii: Amsterdam i ogrody Keukenhof

Wiosenny city break z Gosią to nasza coroczna tradycja podróżnicza. Tym razem wybrałyśmy Holandię i spędziłyśmy dłuższy weekend w Amsterdamie, zwiedzając kanały wzdłuż i wszerz.

Dzień 1

Do Amsterdamu poleciałyśmy bezpośrednio liniami LOT z Warszawy, nie latają tam tanie linie. Bilety kupowałyśmy jeszcze w styczniu w zimowej promocji za około 500 zł. Niewielki samolot w ciągu 2 godzin przywiózł nas na lotnisko w Schiphol, skąd pociągiem w kilkanaście minut dojechałyśmy do stacji Zuid, a nieopodal był już nasz hotel w spokojnej dzielnicy biznesowej. Było to bardzo wygodne i dobrze skomunikowane miejsce na obrzeżu miasta, a jednocześnie wyciszone.

Marian, tu jest jakby luksusowo

Dzień 2

Tego dnia miałyśmy w planie zobaczyć jeden z symboli Holandii, czyli tulipany. Do odjazdu autobusu miałyśmy jednak dużo czasu, więc zrobiłyśmy sobie okrężny spacer aż do Museumplein, czyli placu z najważniejszymi muzeami w mieście. Wejście zostawiłyśmy sobie na następny dzień.

Museumplein
Muzeum Van Gogha.
Bilety można kupić tylko online i z dużym wyprzedzeniem, my za późno się zorientowałyśmy i wejście nam przepadło.
MOCO Museum, czyli muzeum sztuki współczesnej

Autobus do tulipanowego raju odjeżdżał z Europaplein i ustawiały się do niego ogromne kolejki. Nasza wykupiona godzina odjazdu nie miała właściwie żadnego znaczenia: autobusy odjeżdżały co pół godziny po zapełnieniu ich ludźmi. Przejazd do miejscowości Lisse trwa około 45 minut.

Ten widok trzeba zobaczyć chociaż raz w życiu! Keukenhof to jedna z największych wiosennych atrakcji Holandii, co roku odwiedzana przez setki tysięcy turystów. Ogród rozciąga się na obszarze 32 ha i rozkwita wiosną ponad 7 milionami kwiatów cebulowych tulipanów, hiacyntów, krokusów, narcyzów. Jest największym ogrodem z kwitnącymi roślinami cebulowymi na świecie, które są tu wysadzane ręcznie.

W okolicy można spotkać pełno pól tulipanowych i są tak samo oblegane przez turystów, jak u nas w Polsce pola rzepakowe w sezonie: wszyscy chcą mieć zdjęcie z kwiatami. Tuż obok ogrodu Keukenhof znalazłyśmy też takie pole i bezwstydnie weszłyśmy między grządki.

Powrót do Amsterdamu autobusem był niemiłosiernie długi z powodu utrudnień na drodze. Trudno się dziwić: przyjechałyśmy w szczycie sezonu tulipanowego i zainteresowanie było ogromne.

Dzień zakończyłyśmy kolacją w klimatycznym food courcie Market 33 nieopodal hotelu. W obiekcie było kilkanaście lokali z kuchnią świata, tego dnia padło na meksykańską. Trafiłyśmy nawet na muzykę na żywo i mimo zmęczenia udzielił się nam weekendowy nastrój.

Dzień 3

Po bardzo dobrym śniadaniu wyruszyłyśmy metrem do centrum miasta na dalsze zwiedzanie. Kupiłyśmy w automacie bilet 24-godzinny, który może być używany w autobusach, tramwajach i metrze (trzeba pamiętać, żeby za każdym razem odbić bilet przy wsiadaniu i wysiadaniu). W większości punktów panuje sprzedaż bezgotówkowa, nawet w budkach z przekąskami można było płacić tylko kartą.

Rijksmuseum, czyli muzeum państwowe w Amsterdamie to jedna z głównych atrakcji turystycznych w mieście. Wśród zbiorów Rijksmuseum znajdują się nie tylko cenne dzieła malarskie, lecz także grafiki, rzeźba, sztuka użytkowa i rękodzieło.

Rembrandt van Rijn „Wymarsz strzelców”
Jan Vermeer „Mleczarka”
Vincent van Gogh „Autoportret”

Kolekcja malarstwa to ponad 5 tysięcy obrazów reprezentujących malarstwo holenderskie i światowe XV-XIX wieku. Kolekcja malarstwa zawiera dzieła takich malarzy jak: Jacob van Ruisdael, Frans Hals, Johannes Vermeer, Rembrandt i uczniów Rembrandta.

Zwiedzanie Amsterdamu to w głównej mierze wędrówka wzdłuż i wszerz kanałów, wpisanych na listę UNESCO. Pierwsze z nich pochodzą z czasów średniowiecza, ale najbardziej znane są półkoliste kanały z XVII wieku, wykopane wyłącznie siłą ludzkich rąk. Kanały umożliwiały bezpośredni transport towarów z portów do magazynów w prywatnych domach amsterdamskich kupców.

Kilka słów o architekturze: stare kamienice są symbolem Amsterdamu. Zazwyczaj są trochę przekrzywione, co było związane z bagnistym terenem, na którym osadzano fundamenty z drewnianych belek, wbijanych w ziemię, a te z czasem zaczynały osiadać. Z reguły były wąskie, ponieważ były przeznaczone zaledwie dla jednej rodziny i służby. Na ozdobnym szczycie można zauważyć drewniane belki z hakiem, służące dawniej do wyciągania towarów na wyższe piętra.

Na zdjęciu znajdziecie najmniejszy dom w Amsterdamie, który posiada zaledwie jeden rząd okien. Na dole znajduje się mały sklepik z herbatą.

Dworzec Amsterdam Centraal

Nie mogę nie wspomnieć o dzielnicy czerwonych latarni: znajduje się w centrum starego miasta i jest popularnym miejscem wśród turystów, ale działa w pełni dopiero po zmroku, kiedy w przeszklonych witrynach zasiadają skąpo ubrane panie. My przeszłyśmy ulicą w środku dnia, kiedy kotary były zasłonięte. Nie byłyśmy zbytnio ciekawe wieczornych atrakcji.

Chociaż wafle to specjalność belgijska, w Holandii można również trafić na dobre, charakterystyczne dla kraju wafle z syropem.

Zamek królewski

Nowoczesna architektura Amsterdamu też robi wrażenie, a obiekty są usytuowane raczej w południowej, biznesowej części miasta lub dzielnicy Noord. Przypominały mi one budynki w Nowym Jorku, który zresztą pierwotnie był nazwany Nowym Amsterdamem i powstał jako holenderska osada kolonialna w XVII wieku.

Amsterdam Noord
Amsterdam Zuid

Nasze wczorajsze miejsce z jedzeniem, czyli Market 33, okazało się otwarte tylko w dni robocze, więc poszukałyśmy nowej restauracji na kolację. Tym razem spróbowałam kuchni Surinamu – kraju w Ameryce Południowej, który był kiedyś holenderską kolonią. Dzięki mieszance kulturowej można wyczuć tutaj duży wpływ kuchni hinduskiej.

Dzień 4

Nasz wylot był wcześnie rano, więc opuszczałyśmy nasz hotel jeszcze po ciemku. Tuż obok znajdował się przystanek, skąd odjeżdżał bezpośredni autobus na lotnisko, szczęśliwie o jedynej godzinie w ciągu dnia, która pasowała do naszego lotu.

Amsterdam zawiera tyle atrakcji, że było niemożliwe zmieścić je wszystkie w krótkim weekendowym pobycie, ale pozostawił niedosyt na kolejne wizyty. Do odwiedzenia pozostaje muzeum van Gogha, a także miejscowości w pobliżu Amsterdamu.

__________

Więcej zdjęć: https://photos.app.goo.gl/p3fxKmCpeATHnAo6A
https://photos.app.goo.gl/bAE5NBYVigNpfZ5e7
https://photos.app.goo.gl/shweF5zNyaeLFBhD9

Mapa miejsc: https://maps.app.goo.gl/6XnyMZur9drAzWhN9

Inspiracje:

https://www.podrozepoeuropie.pl/amsterdam-zwiedzanie

https://101countriesbefore50.com/holandia/amsterdam-na-weekend-co-warto-zobaczyc

https://www.podrozepoeuropie.pl/komunikacja-miejska-amsterdam

https://losadventuros.com/10-rzeczy-do-sprobowania-w-amsterdamie