
Wielkanocne dni wolne spędziłam na wędrówkach po Beskidzie. Łysa Góra nad Kątami to najniższe wzniesienie do KBN, ale podejście pod Grzywacką Górę może na początek zmęczyć. Powyżej zaczyna się granica śniegu. Jeżeli liczycie na widoki, to najlepiej je podziwiać z wieży widokowej na Grzywackiej, bo Łysa Góra, jak większość wzniesień Beskidu Niskiego, jest zalesiona. A poza tym pogoda rewelacyjna: słońce i wiosenne widoki. Weszliśmy szlakiem rowerowym, wzdłuż którego biegną stacje drogi krzyżowej, następnie szlakiem zielonym do rozwidlenia i czerwonym do Łysej Góry i z powrotem w dół do Kątów, robiąc łącznie 10 km trasy.






W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze w Nowym Żmigrodzie, miasteczku niegdyś znaczącym dzięki szlakom handlowym na Węgry, obecnie nieco zapomnianym. Do zwiedzania jest galicyjski rynek i kościół parafialny, cmentarz wojenny z czasów I wojny światowej z kilkoma pomnikami upamiętniającymi ważne bitwy w tym regionie oraz cmentarz żydowski.





______________
Mapa szczytów Korony Beskidu Niskiego: https://goo.gl/maps/4HfMhMQuPnt2aqgUA
Trasa na Łysą Górę z Kątów: https://mapa-turystyczna.pl/route/3wxob