Norwegia – pierwszy kraj odwiedzony w nowym roku 2022. Wszyscy znajomi już tam byli, nawet moja rodzina, a ja jeszcze nie:/ Wizzair kusi co chwilę tanimi biletami do Oslo Torp. Po dłuższym namyśle kupiłam bilety do Oslo Gardermoen, najbliżej położonego lotniska od Oslo i spędziłam długi weekend obejmujący święto Trzech Króli w najlepszej zimowej scenerii.
Z lotniska Gardermoen do centrum można dojechać pociągiem w 15-20 minut.
Dzień 1
Postawiłam na prawdziwą zimę i się nie zawiodłam 😀 w Oslo przywitała mnie mroźna pogoda i czyste niebo podczas ostatnich godzin dnia. Zaraz po wyjściu z dworca centralnego udałam się na nadbrzeże, żeby zobaczyć Operę, a potem z jej tarasów podziwiałam budynek Munch, następnie Barcode, Havnelagetet i nadbrzeżne statki.
Opera to nowoczesny budynek, a także świetny punkt obserwacyjny.
Można wejść aż na dach, tylko o tej porze roku trzeba uważać na lód.
Tarasy Opery
Munch – nowo oddane centrum sztuki Muncha
Karl Johans gate to jedna z najważniejszych ulic w Oslo. Ciągnie się od dworca głównego aż do pałacu królewskiego. Po drodze napotkałam wiele sklepów, a także obiekty, które można obejrzeć za darmo (co w Oslo jest nie do przecenienia): katedra, Basarene – hale targowe, parlament, teatr narodowy i wzgórze pałacowe.
Basarene
Katedra w Oslo
Boczne uliczki odchodzące od Karl Johans Gate
Parlament
Lodowisko miejskie.
Ach, szkoda, że nie miałam łyżew!
Zamek królewski i park
Idąc dalej w kierunku mojego miejsca zakwaterowania na Airbnb dotarłam do Aker Brygge, dzielnicy nadbrzeżnej, gdzie można oglądać zakotwiczone w zimie statki i promy. Nieopodal znajduje się ratusz miejski, twierdza Akershus i centrum Pokojowej Nagrody Nobla.
Ratusz
Znajomi, którzy też przede mną byli w Oslo, polecają wejść do środka i zobaczyć piękne malowidła na ścianie.
Centrum Pokojowej Nagrody Nobla
Z tego wybrzeża kursują promy np. do półwyspu muzeów, ale w zimie przejazdy są zamknięte.
Centrum handlowe położone na samym nadbrzeżu
Musiałam spróbować brunosta będąc w Norwegii.
Lubię ten karmelowy smak.
Ser i kilka drobiazgów to były moje całe zakupy spożywcze w Norwegii. Na śniadanie miałam swoje muesli, a do tego obwarzanki i oscypki z Polski. Nie powiem wam więc, gdzie można dobrze i w miarę przystępnie cenowo zjeść w Oslo, ponieważ resztę pobytu spędziłam u znajomych.
Dzień 2
Kolejny niezwykły obiekt w Oslo: park rzeźbiarza Vigelanda, w którym można podziwiać setki rzeźb tego artysty. Przedstawiają postacie ludzkie w różnych momentach życia i stanach emocjonalnych. Pogoda tego dnia nie sprzyjała zwiedzaniu na zewnątrz, ale wiosną czy latem musi to być przyjemne miejsce do spacerowania.
Oslo nie jest duże, ale są tutaj spore odległości.
Tego dnia kupiłam bilet dobowy za 114 koron i jeździłam do zaplanowanych miejsc autobusami lub tramwajem. Bilety do kupienia w aplikacji
Ruter
Muzeum Kon-Tiki
Słynna wyprawa Norwega Thora Heterdahla z wybrzeży Ameryki Południowej na tratwie przez Ocean Spokojny aż do Polinezji Francuskiej
Aby zwiedzić więcej muzeów najlepiej kupić
Oslo Pass, w ramach której jest darmowa komunikacja miejska i wejścia do kilkunastu miejsc.
Jeśli w dzieciństwie jak ja zaczytywaliście się w książkach podróżniczych, a zwłaszcza o wyprawach polarnych, Fram Museum jest obowiązkowym miejscem do odwiedzenia w Oslo. Budynek skrywa oryginalny statek „Fram” norweskiej wyprawy pod kierownictwem podróżnika Fridtjofa Nansena oraz historie wypraw Norwegów do bieguna północnego i południowego (Roald Amundsen – pierwszy zdobywca bieguna południowego).
Statek został zbudowany w 1892 roku na zamówienie Nansena i wziął udział w trzech wielkich norweskich ekspedycjach polarnych: Fridtjofa Nansena (w latach 1893–1896), Ottona Sverdrupa (1898–1902) oraz Roalda Amundsena (1910–1912). Jego nietypowy jajowaty kształt miał zapewnić odporność na nacisk lodu, jaki nieuchronnie czekał podróżników na arktycznym morzu. W środku jest zachowane oryginalne wyposażenie z wypraw.
Byłam autentycznie wzruszona mogąc wejść na pokład i przekonać się, że ta historia jest żywa.
Jedna z hal dworca przekształcona na food court
Żegnam Oslo. Resztę weekendu spędzę w Skotselv, malowniczej miejscowości na zachód od Oslo.
Dom moich przyjaciół, Ziemka i Gabrieli 🙂
Dzień 3
Brunost z dżemem, ser, pieczywo – typowe norweskie śniadanie
Blue hour | blå time
Sobotnie nabożeństwo w zborze w Skotselv
Po południu razem z Ziemkiem wybraliśmy się na intensywny trekking po okolicy. Wspinaliśmy się niebieskim szlakiem w górę, zaliczyliśmy dwa punkty widokowe. Na środku zamarzniętego jeziora zatrzymaliśmy się na herbatę. Ostatnie kilometry pokonaliśmy po zmroku z latarkami.
Przeszliśmy ponad 10 km z ponad 500 m przewyższenia.
Wełniana odzież to podstawa podczas zimowych wędrówek.
Nie miałam swojej, więc mam pożyczoną czapkę, bluzę i skarpety.
Lodospady
Pierwszy punkt widokowy
Polana? Nie, to zamarznięte jezioro
Piękny dom z bali
Drugi punkt widokowy
Nowe doświadczenie: wędrówka zimą z latarkami
Dzień 4
Wstajemy wcześnie, bo wybieramy się w niezwykłe miejsce. Tutaj jest ciemno aż do 9 rano.
Jedziemy do Jevnaker, gdzie znajduje się
pływająca sauna. Właściciel zatrzymuje ją w różnych miejscach fiordu i prosto z sauny można się schłodzić w wodzie.
Gorące posiadówki w saunie na zmianę z szybkimi zanurzeniami w wodzie
Polecamy!
Prosto z sauny Ziemek zawiózł mnie na lotnisko.
Wróciłam do domu późnym wieczorem.
To było dobre doświadczenie Norwegii i zimy, nawet w tak krótkim czasie. Chciałabym pojechać jeszcze raz i zobaczyć więcej, jadąc wzdłuż zachodniego wybrzeża aż na północ. Nie dziwię się teraz tym wszystkim zachwytom ludzi, którzy odwiedzili Norwegię i przepadli 🙂
___________
Więcej zdjęć: https://photos.app.goo.gl/HjCwe4ckG464e2g6A
Inspiracje:
http://przepisyzpodrozy.pl/15-rzeczy-ktore-trzeba-zrobic-w-oslo/
https://www.podrozepoeuropie.pl/oslo-zwiedzanie/
https://przekraczajacgranice.pl/2020/01/02/oslo-za-darmo/
Oslo Pass: https://www.visitoslo.com/en/activities-and-attractions/oslo-pass/
Bilety komunikacji miejskiej: https://ruter.no